Rzym - informacje praktyczne


Zaplanuj wszystko jeszcze przed wyjazdem, a podczas pobytu w Rzymie będziesz wyłącznie rozkoszować się cudownymi widokami bez zbędnego stresu. Jeśli planujesz w najbliższym czasie zwiedzić Wieczne Miasto – ten post jest właśnie dla Ciebie.  

Jak dotrzeć do Rzymu?

Najprostszym sposobem jest definitywnie bezpośredni lot z Polski. W Rzymie znajdują się dwa porty lotnicze: Ciampino (CIA) i Fiumicino (FCO). Aby tanio dotrzeć na te lotniska, powinniśmy skorzystać z  linii takich jak Ryanair lub Wizzair. Pierwsza z nich oferuje loty na lotnisko Ciampino z Warszawy-Modlin, Krakowa i Wrocławia. Druga natomiast lata z Katowic na Ciampino oraz z Warszawy- Okęcie na Fiumicino.

Lotnisko CIA jest zlokalizowane 15 km od centrum Rzymu i to właśnie z tego lotniska zawsze korzystam. Dojazd do centrum jest bardzo prosty. Spod lotniska odjeżdżają busy linii Bus Terravision,  które kursują dość często i regularnie.  Koszt dojazdu to około 5€. Na tej stronie możecie sprawdzić rozkład jazdy: http://www.terravision.eu/airport_transfer/bus-ciampino-airport-rome Do centrum można dojechać również taksówką. Ich postój znajduje się pod samym wyjściem z lotniska. Dojazd to koszt około 30€, ale sam fakt jazdy z szalonym Włochem, może dostarczyć mnóstwo niezapomnianych emocji.

Lotnisko FCO jest zlokalizowane około 30 kilometrów od centrum Rzymu. Najłatwiej i najszybciej dostać się tam można pociągiem, który kosztuje 15€. Jest to bezpośrednie połączenie Leonardo Express z dworcem Roma Termini. Niestety nie obowiązują zniżki studenckie. Tańszą, lecz jednak dłuższą opcją jest dojazd autobusem linii Bus Terravision. Dojazd trwa około godziny.


Nocleg

Przed nami masa atrakcji, mnóstwo zabytków i wyjątkowo długie spacery. Musimy mieć też gdzie wypocząć. 

Jako dzielnicę do spania osobiście polecam Zatybrze. Nie ma problemu z dotarciem do centrum, jest dość bezpieczne, a ceny noclegów nie przyprawiają o zawrót głowy. Podobno to właśnie tutaj możemy zjeść najlepszą pizzę w Rzymie. Jeśli lubisz spacerować, możesz spokojnie dotrzeć do centrum bez korzystania z komunikacji. Z  Zatybrza na Plac Wenecki można dojechać tramwajem nr 8.

Jak poruszać się po mieście?

Jako, że jestem wielbicielką spacerów polecam piesze zwiedzanie. Najważniejsze atrakcje nie są bardzo oddalone od siebie. Jednak wiem, że metro w Rzymie działa wręcz doskonale. Pojedynczy bilet kosztuje 1,5€. Tramwaje i autobusy lubią czasem po prostu nie przyjechać, bądź spóźnić się małe 20 minut. Cóż, w końcu jesteśmy we Włoszech! Poniżej załączam mapkę metra.




We Włoszech rozmawiamy przede wszystkim o jedzeniu..

Typowe rzymskie śniadanie nie jest tak obfite jak nasze, a składa się ono przede wszystkim z kawy podawanej na różne sposoby. Najczęściej jest to espresso, koniecznie pite przy barze. Czasem do kawy mieszkańcy Rzymu jedzą również croissanta nadzianego czekoladą.

W stolicy Włoch pizza jest wszędzie. W każdym możliwym miejscu trafisz na restauracje serwujące pizzę, ale też na maleńkie lokale z pizzą na kawałki. W Rzymie niestety mnóstwo jest miejsc nastawionych na turystów, a pizza nie smakuje tak jak powinna. Pewnie gdybym zjadła taką w Polsce byłabym zadowolona, jednak do pizzy neapolitańskiej, ta się nie umywa. 



W wielu miejscach, można też zjeść foccacię lub panini- typowe przekąski jedzone przez Włochów na lunch.

Rzym słynie z makaronów. Jednym z nich jest spaghetti carbonara, które przyrządza się na bazie żółtek, pancetty, tartego pecorino i pieprzu. Kolejnym makaronem jest bucatini all’amatriciana - obłędny w swej prostocie, a także gnocchi alla romana - tradycyjne włoskie kluseczki.

Pamiętajcie, że we Włoszech w większości restauracji doliczana jest opłata za nakrycie stołu - coperto. Nie jest to do końca legalne, dlatego też kelnerzy początkowo na stół stawiają pieczywo, grissini lub oliwki, po czym doliczają to do rachunku bez uprzedniego poinformowania o tym gości.

A na deser oczywiście..

Lody, lody, lody i jeszcze raz lody. Lody jedzcie wszędzie. Są fenomenalne. Nigdy nie przechodźcie obok napisu Gelateria obojętnie. Najbardziej uwielbiam te na prawo od fontanny Di Trevi. Niestety nie pamiętam nazwy, ale długa kolejka mówi sama za siebie. Jednak jako rasowy pożeracz wszelkiej maści lodów, mogę polecić kilka fajnych miejsc:

La Gelateria Frigidarium, znajdująca się w okolicy Piazza Navona
Via del Governo Vecchio, 112

Old Bridge, zaraz obok Watykanu
Viale dei Bastioni Di Michelangelo, 5

Gelateria La Romana, jadłam ich lody w kilku miejscach, wszędzie są obłędne!
Via Venti Settembre, 60

Lody w Rzymie są droższe od tych sprzedawanych w pozostałych częściach Włoch, ale uwierzcie – są warte wszystkich pieniędzy. Pistacja i marakuja to jakieś kulinarne mistrzostwo świata.


Ceny atrakcji

RZYM

Zwiedzanie Panteonu jest darmowe.
Wstęp na Zamek Świętego Anioła to koszt 12 euro.
Bilety do Koloseum, Forum Romanum i na Palatyn są w cenie 12 euro,a jeśli zdecydujemy się na ich zakup, musimy poświęcić na te atrakcje cały dzień. 
Zwiedzanie Muzeów Kapitolu kosztuje 15 euro.

Do większości z tych miejsc bilety można zakupić online, co łączy się co prawda z dodatkowym kosztem, ale również z ominięciem kolejek, które w Rzymie potrafią być uciążliwe.


WATYKAN

Bazylika Świętego Piotra jak i jej podziemia są udostępniane do zwiedzania za darmo. Prawie w każdą niedzielę o godzinie 12 można załapać się na audiencję papieską. Bardzo fajne przeżycie, nie tylko dla katolików. 
Zwiedzanie Kopuły kosztuje 8 euro.
Jeśli chodzi o Muzea Watykańskie, to darmowe zwiedzanie możliwe jest w każdą ostatnią niedzielę miesiąca od 9:00 do 12:30. Poza tym dniem bilet normalny kosztuje 16 euro.
Ogrody Papieskie to już droższa atrakcja. Koszt biletu normalnego to 32 euro, a można go kupić wyłącznie przez internet.



Uwaga!

W całym Rzymie mamy dostęp do darmowej wody. Przy każdej atrakcji turystycznej znajdują się fontanny, dzięki którym możemy napełniać nasze butelki. Przy Colosseum jest nawet miejsce z wodą gazowaną.


Rzym jest jednym z miast, w którym nie sposób się nie zakochać. Mówi się, że trzeba zobaczyć to Wieczne Miasto co najmniej raz w życiu. Jednak ja, po pierwszej wizycie wiedziałam już, że nie jestem tam ostatni raz. Tak będzie też z Wami – obiecuję! 



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sintra - miejsce, które zapamiętam na długo.

Weekend w Rzymie - dzień II